Późne lato – przemiana Ziemi

SŁODKI – smak wytchnienia

Babie lato, starsza siostra lata, to czas zbierania plonów. Ziarno, które posialiśmy wiosną i pielęgnowaliśmy latem, właśnie teraz, w tym czasie dojrzewa i wydaje owoc.

Lekko zamyślone babie lato dryfuje w powietrzu. To dobry czas na poobiednią drzemkę przy wtórze śpiewu ptaków, które uwijają się niezmordowanie przy zbieraniu zapasów na zimę.

Czas odpocząć, rozejrzeć się wokół – wszystko, czego nam potrzeba do życia jest na wyciągnięcie ręki. Stragany uginają się od świeżych warzyw i owoców, zboża ścięte. Ziemia oddycha z ulgą. Nie trzeba nic robić. I tak już się nic nie poprawi – można tylko podsumować efekt wcześniejszych starań.

Jeśli byliśmy dość uważni i opiekuńczy – Ziemia odpłaci się nam mnóstwem zapasów potrzebnych do przetrwania zimy i nasionami, z których w przyszłym roku wyrosną dorodne, zdrowe rośliny.

Jeśli zapominaliśmy o hodowaniu i pielęgnacji, zapasów będzie niewiele, bo i plony będą nienajlepsze. Babie lato odsłania nam efekt, przynosi konsekwencje. Od tego efektu zależeć będzie nasze poczucie bezpieczeństwa przez kilka miesięcy szarych dni i długich wieczorów.

Pora dnia – POPOŁUDNIE

Wracamy z pracy. Ze szkoły. Zdejmujemy z ulgą buty i zakładamy miękkie, domowe kapcie. Gotujemy obiad, siadamy w fotelu, czytamy książkę, idziemy do kina. Robimy to, na co mamy ochotę, bo popołudnie to czas wytchnienia po obowiązkach i pracy.

Możemy czuć obfitość możliwości albo pustkę nic-nierobienia. Od nas zależy co wybierzemy i jak spędzimy popołudnie.

Atmosfera popołudnia jest przesiąknięta efektami wcześniejszego działania – jeśli jesteśmy zadowoleni z siebie, z pracy, którą wykonaliśmy wcześniej, czujemy, że odpoczynek jest naprawdę zasłużony.

Znacie stan, w którym przychodzimy do domu odpocząć po naprawdę efektywnej i satysfakcjonującej pracy? „Oj, jak fajnie…” mówimy kładąc się na kanapie i patrząc przyjaźnie w sufit. We własnym towarzystwie.

Okres życia – DOJRZAŁOŚĆ

Jeśli dostaliśmy w dzieciństwie wystarczającą ilość opieki i miłości a młodość nie spaliła tego nadmiernym ogniem, okres dojrzałości nagradza nas niezwykłą ofertą możliwości. Bogaci w doświadczenie a jeszcze młodzi i pełni zapału, wchodzimy w nowe sytuacje coraz przytomniej i pewniej.

Kobiece ciało jest najpiękniejsze, kiedy dojrzeje – jesteśmy już matkami, żonami, kochankami – czujemy krągłość bioder i piersi, młodzieńczy chichot zamieniamy na pełen powabu uśmiech, pod działaniem którego mężczyźni rozpływają się jak czekolada w gorącym mleku.

Dojrzali mężczyźni są pełni mocy i seksualności, uwielbiają woń kobiecego ciała i nauczyli się być z kobietami. Niektórzy nawet przestają się ich bać.

Po młodości pełnej niepokoju, wspierająca moc dojrzałości to ukojenie i odpoczynek.

Patrzymy w zachodzące słońce czując w ustach słodki smak wytchnienia.

Wiele już wiemy a możemy jeszcze dużo.

Dojrzeliśmy.

PÓŹNE LATO – PRZEMIANA ZIEMI

Babie lato to czas zbiorów i obfitości. W medycynie chińskiej późne lato jest osobną porą roku, przypisaną przemianie Ziemi i smakowi słodkiemu. Przemiana Ziemi harmonizuje pracę pozostałych czterech Przemian. Jest bazą i budulcem dla narządów wewnętrznych. Determinuje nasze ugruntowanie, poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji na każdej płaszczyźnie – fizycznej, emocjonalnej i zawodowej. Element Ziemi odpowiada za to, na ile jesteśmy samowystarczalni, wytrwali w działaniu i uporządkowani. Chińskie powiedzenie „gotuję Ziemię” oznacza – „po jedzeniu jestem zaspokojony”.

Późne lato jako osobna pora roku to dla człowieka zachodu coś nowego. Jakoś mnie nie dziwi, że nie traktujemy tego okresu szczególnie – w końcu późne lato to okres najbliższego kontaktu z Ziemią, którego tak bardzo nam brakuje.

Smak słodki odżywia, równoważy, nawilża i buduje energię życiową czi. Jest nazywany smakiem środka, działa na ciało jak Ziemia-Matka – troszczy się, żeby wszystkie narządy wewnętrzne były należycie wyposażone i zadbane.

Element Ziemi jest bezpośrednio związany ze śledzioną, żołądkiem i trzustką. Narządy te odpowiadają za przemianę pokarmu stałego, czyli materii w energię napędzającą pracę organów wewnętrznych. Mają silny wpływ na poziom witalności i zdrowia całego organizmu.

Śledziona (w medycynie chińskiej śledziona i trzustka są traktowane jako jeden narząd) jest nazywana przez Chińczyków „władczynią soków”. Odpowiada za przemianę produktów pokarmowych w krew, utrzymuje krew w naczyniach, kontroluje mięśnie, tkankę łączną i kończyny. Odpowiada za odpowiedni poziom wilgotności w ciele. Kontroluje również masę ciała i spalanie tłuszczu.

Objawy chorobowe przy osłabionej śledzionie to zmęczenie po jedzeniu, wahania poziomu cukru we krwi, wzdęcia, skłonność do krwotoków i siniaków, gromadzenie wody w nogach, ociężałe ciało, luźne stolce, hemoroidy. Osoby z zaburzoną energią śledziony mają często problemy z wagą ciała. Dotyczy to zarówno nadwagi i skłonności do przejadania się jak i niedowagi i problemów z przytyciem.

W sferze emocjonalnej śledziona odpowiada przede wszystkim za nasze poczucie bezpieczeństwa i kontakt z ziemią. Osoby z silnym elementem Ziemi są stabilne emocjonalnie, zorganizowane, budzą szacunek. Osłabienie tego elementu charakteryzuje brak skupienia, problemy z zapamiętywaniem, roztargnienie, nadmierne poleganie na zdaniu innych.

Następny narząd elementu Ziemi – żołądek, odpowiada za przyjmowanie i przetwarzanie pokarmów. Trawi białka, tworzy z pokarmu płynną masę i przemieszcza ją do dwunastnicy. Wytwarza śluz, który chroni błonę przewodu pokarmowego przed kwasami.

Oczyszczony chemicznie, „martwy” pokarm zwiększa wydzielanie kwasu żołądkowego i zaburza równowagę kwasowo-zasadową organizmu.

Niestety, tak samo działa na nasz przewód pokarmowy stres.

Praca żołądka jest również połączona z tym jak przyjmujemy i asymilujemy wydarzenia i ludzi, którzy pojawiają się w naszym życiu. Obiegowe powiedzenie – „nie trawię tej osoby” doskonale ilustruje rolę żołądka w kontaktach międzyludzkich. Przebywanie z kimś wbrew własnej woli może spowodować zaburzenia trawienne na równi z nierozsądną dietą.

Okres babiego lata to dobry czas na wzmocnienie śledziony i żołądka. Dobrze jest w tym czasie jeść produkty należące do smaku słodkiego, czyli kaszę jaglaną, kukurydzianą, dynię, cukinię, kabaczki, marchew, korzeń pietruszki. W tym okresie możliwości są ogromne! Warzywa zjadamy na surowo, gotowane i duszone. Krojenie ich na duże i grube kawałki wzmacnia dodatkowo działanie Przemiany Ziemi.

Do smaku słodkiego zaliczane są wszystkie pełne ziarna zbóż. Zboża harmonizują cały organizm – odżywiają go i wzmacniają. Pełne ziarna wiążą i wydalają toksyczne substancje i złogi w ciele. Poza tym zboża trawi się przez około 3-4 godziny, dzięki czemu dłużej mamy poczucie sytości.

Osoby z osłabionym przewodem pokarmowym mają problemy z trawieniem pełnych ziaren zbóż – szczególnie pszenicy i pęczaku. W takiej sytuacji można sobie pomóc mocząc ziarna zbóż kilka godzin przed ugotowaniem albo gotując je do chwili aż się rozgotują na kleik.

Niezawodnym sposobem na jedzenie dużej ilości „słodkich” warzyw są zupy. Gotujmy je w tym czasie nieco gęstsze niż zwykle, tak, żeby warzyw było w nich jak najwięcej. Ważne jest, żeby po ugotowaniu zupy dodać do niej zielone rośliny – świeże zioła, liście brokułów, rzodkiewek, kalarepy, selera, pietruszki.

W ten sposób uzupełniamy ilość enzymów, które zostały wygotowane.

Warto pamiętać o tym, że słodycze, ciasta i soki osłabiają narządy elementu Ziemi. Nadmierny apetyt na słodycze to objaw nierównowagi w tym obszarze. Śledziona i żołądek nie są w stanie powiedzieć wprost czego im brakuje – stąd potrzeba słodkiego. Wystarczy tylko wprowadzić na stałe ciepłe śniadania oparte na kaszy jaglanej i owocach oraz kolorowe, pełne naturalnej słodyczy warzywa, a problem powinien się sam rozwiązać.

W okresie późnego lata nasilają się dolegliwości narządów związanych z przemianą Ziemi.. Naturalne środki wspomagające ich pracę: herbata z korzenia lukrecji, kasza jaglana, kasza kukurydziana, warzywa – przede wszystkim dynia, cukinia, kabaczek, marchew, cieciorka, ryby – szczególnie łosoś i tuńczyk, z przypraw imbir, bazylia, rumianek.

Większość produktów jedzonych w tym czasie powinna być łagodnie słodka, najlepiej gotowana, pożywna. Cechą charakterystyczną późnego lata jest harmonia i równowaga – potrawy należy przygotowywać w prosty sposób, z niewielką ilością przypraw. Owoce i warzywa w tym czasie mają tak bogaty smak, że nie trzeba go uzupełniać przez skomplikowane przygotowanie.

Słońce, pełne witamin warzywa i owoce to potencjał, dzięki któremu nabieramy sił przed nadchodzącym okresem chłodów.

1 Comment

  • lidia wolan
    29 sierpnia 2019 at 17:13

    Fajne informacje,tlumaczenia ,pomocne zrozumiec lepiej,np.ze trzustka i sledziona,traktuje sie jako jeden narzad.Teraz rozumiem dlaczego w wielu zrodlach wymienia sie tylko (” na szybko”),dla uproszczenia trzustke i zoladek,albo sledziona i zoladek.Dzieki.

    Reply

Leave a Reply