Czasy jakie są – wiadomo. Kilka dni temu skończyły mi się warzywa, tylko cebula została i ziemniaki. Więc tartę upiekłam, pierwszy raz cebulową. No i bez glutenu oczywiście, staram się gluten wyeliminować, choć czasem się łamię i potem pokutuję, wzdętym brzuchem na przykład.