Lęk ciągnie energię w dół, czasem z wielką mocą. Mieszka w nerkach, czyli tam, gdzie gromadzą się nasze zapasy energetyczne. Łatwo sobie wyobrazić, co lęk robi z tą energią, jak ją zubaża.
Kiedy się boimy kulimy ciała i zamykamy ramiona. Twarz nam blednie, bo krew również odpływa w dół. Cała energia lęku chowa się do nerek a reszta ciała zachowuje się tak, jakby chciała zniknąć.
Permanentne życie w lęku powoduje przykurcze mięśni, wtulenie głowy w ramiona, odruchy obronne. Organy w wyższych częściach ciała są niedotlenione i niedokrwione, serce kołacze, oddech jest płytki, przewód pokarmowy się kurczy. Lęk paraliżuje.
Mądrzy ludzie powiadają: „zrób to, czego się boisz” a lęk zmaleje.
Nerki lubią nieustraszoność. A nieustraszoność nie polega na braku lęku, tylko na działaniu mimo niego.
I znowu wracamy do dorosłej, opiekuńczej postaci w nas, która weźmie za rękę lęk i, mimo jego oporu, pójdzie tam, gdzie strasznie. Inaczej lęk wciąż będzie paraliżował nasze decyzje.
Ze wszystkich emocji to lęk potrzebuje najwięcej opieki. Jeśli będziemy go zagłuszać zacznie niebezpiecznie rosnąć i zatrzyma nas w działaniu.
Dobrze jest przekonać lęk, że nic mu nie grozi. Każdy kawałek oswojonego lęku to duża część odzyskanej mocy.
Ludzie lękliwi (a wszyscy tacy po trosze jesteśmy) muszą dbać o nerki. A nerki lubią ciepło. Spróbujcie odsłonić dół pleców przy ognisku i wystawić je w pobliże ognia – poczujecie wtedy o czym piszę. Nerki to jedyny organ, którego nie da się przegrzać – są związane z żywiołem wody, potrzebują dużo energii.
TAO EMOCJI – ćwiczenie chroniące nerki przy odczuwaniu lęku:
– kładziemy dłonie na nerkach
– wysyłamy do nich wewnętrzny, uspokajający uśmiech
– oddychamy głęboko dmuchając przy wydechu tak, jakbyśmy dmuchali przez rurkę
KUCHENNE SPOSOBY NA LĘK:
Przy nadmiernej skłonności do tej emocji trzeba zwrócić uwagę na produkty z przemiany Ziemi i Wody. Polecam fasolę, wodorosty, grzyby, czarny sezam, warzywa korzeniowe, dynię (szczególnie Hokkaido), cukinię, warzywa strączkowe.
Przemianie Wody jest przypisany kolor czarny – wszystkie produkty w tym kolorze wzmacniają nerki.
Poza tym świetnie działają lekko prażone orzechy włoskie, śliwka umeboshi (w sklepach ze zdrową żywnością), kuzu (również w zdrowej żywności).
W najbliższym czasie napiszę więcej o jedzeniu zimą 🙂
No Comments