Co tu dużo gadać – kocham ją. Jest piękna i aksamitna w smaku. Można ją robić na mnóstwo sposobów – krem, placki, zapiekanka, sos. Świetnie też smakuje przygotowana na parze i lekko posolona. Bardzo lubię gulasz z dyni hokkaido z cieciorką. A ciasto jakie cudne z niej wychodzi!

Przy okazji Hokkaido jest świetnym antidotum na nadkwasotę i zaburzenia trawienne – naturalnie wyrównuje PH żołądka i tonizuje cały przewód pokarmowy. Takie lekarstwa to ja lubię – nie dość, że smakuje zjawiskowo to jeszcze leczy. Poniżej trochę danych bardziej merytorycznych, żeby Was jeszcze bardziej do niej przekonać:

Dynia Hokkaido, jest najbardziej pomarańczową dynią – głęboki pomarańcz jej skóry przechodzi czasem w kolor bordowy. Jest mniejsza od zwykłej dyni, wyglądem przypomina nieco dynię ozdobną. Swoją piękną barwę zawdzięcza dużej zawartości karotenoidów, przede wszystkim zaś luteiny, która poprawia wzrok i chroni oczy przed promieniowaniem ultrafiletowym. Karotenoidy są tez antyoksydantami zwalczającymi wolne rodniki. Zapobiegają procesom degradacyjnym (zmianom nowotworowym) i zwalniają procesy starzenia. Działają leczniczo na wątrobę i nerki oraz, co szczególnie ważne, odtruwają i oczyszczają z toksyn.

Hokkaido jest odmianą zimową, utrzymuje się aż do marca – można ją kupić nawet zimą. Od kilku lat stała się u nas naprawdę popularna – znajdziecie ją w zwykłych warzywniakach i supermarketach. Bardzo łatwo też się ją hoduje z nasion – ja robię to co roku. Późnym latem w moim warzywniaku wiszą pomarańczowo-bordowe kule. Wiszą i cieszą moje oczy (uwielbiam hodować warzywa z nasion, za każdym razem jestem zachwycona tym cudem:).

Hokkaido jest gatunkiem wysokoskrobiowym, dlatego jej smak różni się nieco od tradycyjnego smaku dyni. Jej smak już trochę Wam opisałam.

W każdym bądź razie – podczas gotowania nie rozmięka, gotuje się ją ze skórą a czas gotowania jest dużo krótszy niż przy zwykłej dyni. Idealnie nadaje się do zup, gulaszów warzywnych, leczo, deserów.

Dynia jest bogata w sole mineralne, witaminy z grupy A, B i C, pierwiastki: potas, magnez, wapń, fosfor, żelazo, miedź, cynk, jod. Zawiera duże ilości błonnika i beta-karotenu (im bardziej pomarańczowa tym więcej go zawiera).

Dynia należy do przemiany Ziemi- wspiera pracę śledziony, trzustki i żołądka. Stymuluje produkcję płynów wewnętrznych, ma działanie nawilżające. Działa regenerująco na błonę śluzową przewodu pokarmowego. Pomaga w stanach związanych z nadmiarem wilgoci (biegunki, egzema, obrzęki, katar). Pomaga wyregulować poziom cukru we krwi – wpływa korzystnie na organizm przy hipoglikemii i cukrzycy.

A do tego jest niskokaloryczna (35 kcal na 100 gram). Desery z dyni to świetny sposób na odchudzanie bez poczucia krzywdy z powodu braku słodyczy w diecie.

Otwórzcie swoje kuchnie na Hokkaido a zagości w niej nowa, wyższa jakość 🙂