Lista zakupów, czyli co warto mieć w kuchni

Gotowanie wg Pięciu Przemian wymaga sporego zestawu przypraw. Stałe elementy to: bazylia, tymianek, estragon, oregano, rozmaryn, curry, garam masala, kminek (mielony i w ziarnach), kolendra w ziarnach, pieprz ziarnisty (dobrze jest go mielić na świeżo), no i oczywiście – kurkuma.

Proponuję wybrać się do sklepu dobrze zaopatrzonego w przyprawy i dać się ponieść wyobraźni.

Mąki, które są niezbędne w zdrowym gotowaniu to: mąka jaglana, gryczana, ryżowa. Jeśli pszenna, to orkiszowa ze sprawdzonego źródła, najlepiej ze sklepu ze zdrową żywnością.

Tam też warto się zaopatrzyć w sos sojowy shoyu, proszek kuzu (sproszkowany korzeń, który ma właściwości zagęszczające). Poza tym warto kupić czerwony ryż, fasolkę mung, mleko roślinne (migdałowe, ryżowe lub owsiane).

No i oleje – rzepakowy, słonecznikowy i ryżowy. Olej ryżowy najlepiej się nadaje do smażenia, ma wysoką temperaturę spalania więc trudno jest na nim przypalić cokolwiek.

Do sałatek warto mieć olej konopny (dużo białka i wartości odżywczych), olej z lnianki. A jak was poniesie fala zakupów – cudownie działa w sałatkach olej sezamowy i dyniowy.

Ocet jabłkowy to niezbędny element przyprawowy – niech będzie organiczny, smakuje cudownie i wszystko można nim doprawiać. Ocet balsamiczny też jest ważny, ale nie nadaje się do wszystkiego.

Kasze – jaglana, gryczana, pęczak, jęczmienna, pęczak owsiany, orkiszowa. No i brązowy ryż oczywiście. I płatki owsiane.

Mamy lato więc warto założyć własny zielnik, choćby na parapecie. Świeża bazylia i liście świeżej kolendry mają absolutnie niepowtarzalny aromat. Do tego tymianek i rozmaryn i możemy szaleć 🙂

W następnych artykułach będę szerzej opisywała działanie terapeutyczne ziół i zdrowych produktów spożywczych.

No Comments

    Leave a Reply